Krajowy system obrony przed BMR i CBRN pod takim tytułem odbyło się 5 grudnia 2019 r. w Warszawie seminarium poświęcone obronie przed bronią i czynnikami masowego rażenia. Celem organizatorów przedsięwzięcia, a wśród nich Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, było dokonanie analizy różnych aspektów obrony przed BMR i CBRN i sformułowanie diagnozy stanu obecnego tak, aby możliwe było wskazanie kierunków działań mających doprowadzić do udoskonalenia obecnych rozwiązań, a w efekcie do stworzenia kompleksowego, sprawnego i efektywnego systemu.
Współpraca cywilno-wojskowa w aspekcie obrony przed czynnikami masowego rażenia
Krzysztof Malesa – Rządowe Centrum Bezpieczeństwa
Rosnące znaczenie NATO jako organizacji wspierającej społeczność międzynarodową w walce z terroryzmem oraz znacząca intensyfikacja prac Sojuszu nad zwiększeniem odporności państw członkowskich na działania hybrydowe stawiają w nowym świetle kwestie współpracy cywilno-wojskowej. Współpraca ta jest kluczem do osiągnięcia odpowiedniego poziomu gotowości cywilnej państw członkowskich (Civil Preparedness) – na forum NATO rozumianej jako organizacyjna, logistyczna i techniczna gotowość do skorzystania w wyjątkowych wypadkach nawet z obrony kolektywnej na mocy art. 5 Traktatu Waszyngtońskiego. Z narodowego punktu widzenia gotowość cywilna przekłada się również na możliwość skutecznego zaangażowania połączonych zasobów cywilno-wojskowych do reagowania na sytuacje kryzysowe w czasie pokoju. Do takich potencjalnych zdarzeń z pewnością zaliczają się ataki z użyciem czynników masowego rażenia (CBRN).
Wydarzenia z Salisbury z marca 2018 roku, przypadki użycia broni chemicznej w Syrii oraz inne incydenty z użyciem czynników masowego rażenia (chociaż niekoniecznie na masową skalę) należy potraktować jako wyraźny sygnał ostrzegawczy, nakazujący powrócić do tych aspektów bezpieczeństwa narodowego, które zostały nieco zaniedbane po upadku Muru Berlińskiego. Potwierdzają to wyraźnie ustalenia szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego w Warszawie z lipca 2016 r., na którym państwa członkowskie przyjęły zobowiązanie do zwiększenia odporności w siedmiu uzgodnionych w NATO obszarach (Seven Baseline Requirements for Resilience). Jeden z nich obejmuje właśnie umiejętność reagowania na zdarzenia masowe, czyli m.in. z czynnikiem CBRN.
Efektywne reagowanie na zdarzenia z CBRN jest możliwe dopiero wówczas, gdy dane państwo – realizując zresztą zapisy art. 3 Traktatu Waszyngtońskiego – samo osiągnie pewien poziom odporności (Resilience) w tym obszarze – równocześnie niwelując podatności. Powinno się to odbyć z zaangażowaniem jak największej liczby interesariuszy (whole-society approach). Kluczowe na polskim gruncie wydaje się w związku z tym zapewnienie koordynacji działań na szczeblu Rady Ministrów, która zgodnie z ustawą o zarządzaniu kryzysowym sprawuje zarządzanie kryzysowe na terytorium RP. Pewne kwestie w tym zakresie reguluje Krajowy Plan Zarządzania Kryzysowego, daleko nam jednak jeszcze do osiągnięcia tak wysokiego poziomu zaangażowania wszystkich interesariuszy, jaki obserwujemy np. podczas ćwiczeń systemów obrony totalnej w państwach skandynawskich.
Biorąc pod uwagę wielowymiarowy charakter działań hybrydowych (zgodnie z definicją w Krajowym Planie Zarządzania Kryzysowego) oraz nieuniknione trudności z ich rozpoznaniem i atrybucją sprawcy, łatwo zrozumieć, dlaczego Rada Ministrów, przyjmując KPZK, przy zagrożeniu działaniami hybrydowymi nie wskazała podmiotu wiodącego. Nie można bowiem a priori założyć, w jakim obszarze takie działania mogą wystąpić, a nawet trudno jednoznacznie stwierdzić, kiedy się zaczęły. W efekcie cała administracja zarówno po stronie wojskowej, jak i cywilnej
- powinna pozostawać w gotowości do reagowania na potencjalne zdarzenie. Dotyczy to w szczególności służb i urzędów obsługujących organy zaangażowane w ochronę infrastruktury krytycznej. Nieprzerwane, spójne zaangażowanie wszystkich uczestników
- przedstawicieli sfery cywilnej, wojskowej oraz sektora prywatnego – nie jest wystarczająco zaakcentowane w Krajowym Systemie Wykrywania Skażeń i Alarmowania. Jest to system odpowiadający właściwie na potrzeby układu militarnego, chociaż podejmowane są próby nadania mu charakteru kompleksowego.
Jak się jednak zdaje, kompleksowe podejście do problematyki CBRN, połączone z wypracowaniem ogólnokrajowego cywilno-wojskowego systemu obrony przed bronią masowego rażenia, wymaga podjęcia prac od początku – z uwzględnieniem kwestii zarządzania kryzysowego, ochrony infrastruktury krytycznej i, oczywiście, możliwości i oczekiwań wszystkich zainteresowanych, włączając w to zwłaszcza sektor prywatny.
W polskiej administracji, podzielonej pionowo na działy administracji rządowej (mające tendencję do autonomizacji i zamykania się w tzw. silosach) i poziomo na administrację rządową i samorządową (z konstytucyjnie gwarantowaną niezależnością od rządowej) nie będzie to jednak proste. Wspomniane podziały (do których należy doliczyć jeszcze sztywny podział na czas pokoju i wojny, determinujący możliwości wykorzystania potencjału militarnego RP) są głównym czynnikiem ryzyka, którym będzie trzeba efektywnie zarządzać. Z pewnością będzie to wymagać wsparcia i jednoznacznego komunikatu o akceptacji kierunku zmian ze szczebla politycznego.
Rola planowania cywilnego i zarządzania kryzysowego
Florian Naumczyk – Rządowe Centrum Bezpieczeństwa
Analizując rolę Rządowego Centrum Bezpieczeństwa w kontekście spraw dotyczących zagrożeń pochodzących od broni masowego rażenia (BMR) i środków chemicznych, biologicznych, radiacyjnych i nuklearnych (CBRN) oraz przeciwdziałania im, warto podkreślić, iż są to pojęcia ściśle powiązane. Dlatego w RCB operuje się najczęściej określeniem „CBRN” w odniesieniu do obu zagrożeń. Cechą wspólną BMR i CBRN jest bowiem oddziaływanie w masowej skali na ludzi, środowisko i infrastrukturę. Implikuje to konieczność wyprzedzającego planowania cywilnego, w tym przygotowania stosownych planów jako elementów zarządzania kryzysowego w kolejnych jego fazach celem zminimalizowania skutków oddziaływania CBRN. Tak właśnie definiowana jest rola RCB w myśl ustawy o zarządzaniu kryzysowym1. W ten sposób RCB wpisuje się w wysiłki służące poprawie odporności na zagrożenia CBRN i gotowości do reagowania możliwie szybko, sprawnie, w sposób skoordynowany, ale elastycznie – w zależności od danej sytuacji.
Rola RCB w odniesieniu do zagrożeń CBRN jest podwójna: pierwszym aspektem jest ich uwzględnienie w Krajowym Planie Zarządzania Kryzysowego (KPZK), drugim – współdziałanie z podmiotami cywilnymi i wojskowymi wykonującymi zadania na wypadek zdarzenia CBRN.
KPZK zawiera zadania organów centralnych w reagowaniu na wszystkie ujęte tam 19 zagrożeń, w tym te związane bezpośrednio z CBRN. Opisuje współdziałanie tych organów, a także odnosi się bezpośrednio do zaangażowania sił zbrojnych w przypadku zaistnienia któregokolwiek z zagrożeń w wielkiej skali. Sześć zagrożeń spośród ujętych w siatce bezpieczeństwa, czyli: epifitoza, epizootia, epidemia, skażenie chemiczne na lądzie i skażenie chemiczne na morzu oraz skażenie radiacyjne wywołane są środkami CBRN. W części A plan zawiera tabelę oszacowania ryzyka. W tabeli nr 1 zestawiono oszacowanie ryzyka dla zagrożeń CBRN w funkcji prawdopodobieństwa zaistnienia i potencjalnych skutków. Wartości i sposób zobrazowania wzięte zostały z aktualnego KPZK.
Z KPZK powiązany jest Plan Współdziałania Krajowego Systemu Wykrywania Skażeń i Alarmowania (KSWSiA), ujmujący całościowo współpracę cywilno-wojskową na wypadek zdarzeń CBRN.
Rządowe Centrum Bezpieczeństwa uczestniczy bezpośrednio w uruchamianiu planu KSWSiA, jak i jego realizacji, prowadząc wymianę informacji z jednostkami organizacyjnymi systemu. Dyrektor RCB uczestniczy w przedsięwzięciach zapewniających koordynację w zakresie jednolitości i interoperacyjności funkcjonowania systemów wchodzących w jego skład. Ponadto RCB uczestniczy we współpracy z mediami w sytuacji kryzysowej, jak również kształtuje przygotowanie pracowników biur prasowych różnych instytucji cywilnych do prowadzenia komunikacji w sytuacji kryzysowej (np. w trakcie szkoleń).
KSWSiA jest, z perspektywy RCB, wartościowym narzędziem, przy pomocy którego stopniowo, w miarę potrzeb, uruchamiane są zasoby i zdolności reagowania na zagrożenia CBRN przez różne podmioty cywilne i jest udzielane wsparcie przez siły zbrojne dla sfery cywilnej. KSWSiA jest – po działaniach służb ratowniczych (czyli pierwszych reagujących) – „drugą linią” obrony i likwidacji skutków użycia środków CBRN oraz służy budowaniu odporności na zagrożenia nimi spowodowanymi. Dzięki wspólnym cywilno-wojskowym treningom i ćwiczeniom powstaje interoperacyjność pomiędzy krajowymi podmiotami cywilnymi i wojskowymi. Niemniej KSWiA nie jest narzędziem zadowalającym, gdyż regulacje prawne2 umożliwiają jego uruchomienie do działania po wprowadzeniu stanu nadzwyczajnego (lub w ramach ćwiczeń).
Istotnym ograniczeniem dla KSWSiA jest więc powiązanie jego uruchamiania ze stanami kwalifikowanymi. Taka sytuacja nie odpowiada aktualnym wyzwaniom w szczególności w odniesieniu do zagrożeń o charakterze hybrydowym, o czym RCB i współpracujące podmioty, zwłaszcza cywilne, przekonują się podczas ćwiczeń, w tym o charakterze strategicznym organizowanych przez NATO. Niezbędna jest zatem nowelizacja odnośnych zapisów w rozporządzeniu Rady Ministrów, konstytuującym KSWSiA.
Kolejnym istotnym problemem jest przygotowanie systemowych rozwiązań na wypadek masowego (z bardzo dużą liczbą poszkodowanych) zdarzenia z użyciem środków CBRN. W szczególności dotyczy to przygotowań w obszarze pomocy medycznej poszkodowanym i infrastruktury do dekontaminacji poszkodowanych w miejscach i obiektach udzielania pomocy medycznej. Chodzi przede wszystkim o infrastrukturę umożliwiającą dekontaminację poszkodowanych w razie nagłego zgłaszania się dużej liczby skażonych poszkodowanych do szpitali i placówek medycznych.
Wspomniany już hybrydowy charakter zagrożeń, do których można zaliczyć CBRN, wywoływanych (teoretycznie) zarówno przez aktorów państwowych, jak i niepaństwowych, implikuje konieczność zbierania w środowisku skażenia dowodów przestępstwa pozwalających na dokonanie atrybucji takiego ataku. Tych kilka wymienionych istotnych wyzwań wskazuje, że wymogiem czasów, w których żyjemy, jest nie tylko podnoszenie odporności lecz także dokonanie zmian systemowych.
1 Ustawa z dnia 26 kwietnia 2007 r. o zarządzaniu kryzysowym (Dz. U. 2007 Nr 89 poz. 590, t.j. Dz. U. z 2019 r. poz. 1398, art. 11, ust. 2)
2 Rozporządzenie RM z dnia 7 stycznia 2013 r. w sprawie systemów wykrywania skażeń i powiadamianiu o ich wystąpieniu oraz właściwości organów w tych sprawach, § 3.1.