20 maja 2014 r. odbył się briefing Bartłomieja Sienkiewicza, Ministra Spraw Wewnętrznych oraz Janusza Skulicha, Dyrektora Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.

Bartłomiej Sienkiewicz poinformował, że fala kulminacyjna minęła Sandomierz. Dzięki wysiłkom służb, nie było konieczności ewakuacji ludności oraz nie istniało zagrożenie strategicznych obiektów infrastruktury. Miasto zabezpieczały jednostki Państwowej Straży Pożarnej, policji oraz wojska.

„Mamy poczucie wielkiej ulgi. To co było najbardziej newralgicznym elementem w trakcie tego gwałtownego przyboru wód w Polsce – czyli okolice Sandomierza i pogranicze województw świętokrzyskiego i lubelskiego – zostało skutecznie obronione. Wczoraj mieliśmy jeszcze 27 stanów alarmowych, dzisiaj mamy już tylko 17.” – podsumował Bartłomiej Sienkiewicz.

„To co było najgorsze w całej sytuacji jest już za nami, co oznacza, że ten wielki wysiłek 2700 strażaków, 450 policjantów i 300 żołnierzy nie poszedł na marne. Zarówno dobytek jak i bezpieczeństwo i zdrowie ludzi zostało uchronione” – powiedział minister.

Zapewnił, że Warszawa jest bezpieczna, jednocześnie zaapelował do jej mieszkańców aby w trakcie przejścia fali powstrzymali się od spacerowania po wałach. Fala kulminacyjna zbliżająca się do stolicy będzie o metr niższa niż w 2010 roku. „Obecnie na terenie kraju zmniejsza się liczba przekroczeń stanów alarmowych na rzekach, a poziom wody będzie systematycznie opadał.” – podsumował Szef MSW.

Poinformował również, że wojewodowie i starostowie podejmują prace związane z szacowaniem szkód wyrządzonych przez podtopienia.

Dyrektor Rządowego Centrum Bezpieczeństwa poinformował, że służby monitorują wały sprawując nadzór i asystę przy przejściu fali. Zapewnił, że działania prewencyjne na terenie Kępy Potockiej i Świniar zostały uruchomione, jednak poziom wody nie będzie tak wysoki jak w 2010 roku, co daje nam poczucie, że możemy sobie z nią poradzić.

 

briefing 20.05