Stworzenie społeczeństwa odpornego na zagrożenia bezpieczeństwa, zwłaszcza hybrydowe, staje się jednym z kluczowych obszarów zainteresowania NATO. Dzieje się tak nie tylko w związku z przeciwdziałaniem COVID-19, lecz w całym procesie budowania skutecznej obrony i odstraszania – poniekąd na równi ze zidentyfikowanymi już wcześniej obszarami odporności, odnoszącymi się do ciągłości zarządzania oraz świadczenia różnego typu usług przez państwo.

Odporność społeczeństwa jest coraz częstszym tematem posiedzeń Komitetu Planowania Cywilnego NATO, a także innych gremiów sojuszniczych. Ostatnio (12 października) w Rządowym Centrum Bezpieczeństwa, z udziałem przedstawicieli różnych polskich instytucji, odbyły się (w formie VTC) poświęcone temu warsztaty. To Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, Ministerstwo Spraw Zagranicznych  i Stałe Przedstawicielstwo RP przy NATO jako pierwsze wystąpiły na sojuszniczym forum z inicjatywą budowy odpornego społeczeństwa. Spotkała się ona z poparciem wielu państw członkowskich NATO.

Skutki związane z pandemią COVID-19 wykazały, z jakimi problemami w przypadku także innych zagrożeń (głów hybrydowych) musiałyby się mierzyć państwa i ich społeczeństwa i jak negatywny wpływ mogłyby one mieć na działania Sojuszu. Podczas warsztatów zwrócono uwagę na trzy ważne elementy, które składają się na gotowość cywilną i zdolność do budowy odporności, czyli:

  • sferę publiczną (zarówno cywilną jak i wojskową);
  • podmioty prywatne;
  • społeczeństwo.

Ustalono, że Grupa Ochrony Ludności (działająca w ramach Komitetu) poprowadzi dalsze prac nad koncepcją zwaną „Resilient Citizens”. Niewykluczone, że gotowa koncepcja będzie jednym z punktów obrad planowanego na przyszły rok szczytu NATO, który przypadałby w piątą rocznicę podjętego w Warszawie przez przywódców państw zobowiązania dotyczącego wzmacniania odporności.

W Polsce odniesienia do budowy odporności znalazły się Strategii Bezpieczeństwa Narodowego RP, a proponowane w ramach niej działania skupiałyby się przede wszystkim na edukacji. Tematyka ta jest także poruszana na forum Unii Europejskiej jako „Social Resilience. Tak więc jest to obszar, który mógłby stać się polem współpracy pomiędzy NATO i UE.