Stanisław Żaryn –Rzecznik Ministra Koordynatora Służb Specjalnych, Dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa Narodowego KPRM

 

W marcu minęło pięć lat od zamachów terrorystycznych w Belgii, które pochłonęły życie ponad 30 ofiar. Od tego czasu, o czym przypomniał ostatnio szef NATO, dochodziło do kolejnych ataków, organizowanych przez islamskich zabójców w różnych częściach świata. Jens Stoltenberg pisał o zamachach w Paryżu, Londynie, Kabulu, Christchurch. Lista jest jednak znacznie dłuższa. Informacje o zamachach pojawiają się systematycznie w mediach, bowiem zagrożenie terroryzmem nie zniknęło. Terroryzm islamski pozostaje wyzwaniem dla państw i narzędziem zastraszania społeczeństw. Choć poziom zagrożenia zamachami na terytorium RP jest niski, Polska również nie jest wolna od zagrożeń związanych z terroryzmem. Także dla polskiego państwa terroryzm, radykalizacja pozostają wieloelementowym wyzwaniem, które wymaga od służb ciągłej pracy. Jesteśmy członkiem kampanii antyterrorystycznej, bierzemy udział w operacjach NATO i UE, więc musimy liczyć się z możliwością wrogich działań odwetowych. Ponadto, położenie geograficzne sprawia, że Polska jest atrakcyjnym krajem do prób tworzenia zaplecza logistycznego.

Mimo relatywnie dobrej sytuacji, Polska musi kwestie zagrożeń terrorystycznych traktować poważnie. Z jakimi wyzwaniami się mierzymy pokazała nam choćby sprawa z 2016 roku, kiedy Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymała Mourada T., który usłyszał zarzuty związane z działalnością terrorystyczną. Jak wynikało z materiałów ABW, Marokańczyk brał udział w spotkaniach z najważniejszymi bojownikami ISIS, którzy odpowiadali za zamachy w Europie Zachodniej. T. miał m.in. organizować szlaki przemieszczania się po Europie jednego z najgroźniejszych bojowników Państwa Islamskiego. Ostatecznie sąd skazał T. jedynie za drobniejsze przestępstwa, jednak ta sprawa powinna budzić do refleksji dotyczącej zagrożeń terrorystycznych w naszym kraju. Ustalenia ABW wskazały bowiem, że w Polsce lokowani są ludzie stanowiący zaplecze logistyczne dla dżihadu. Od 2016 roku ABW kilkukrotnie zatrzymywała osoby: przygotowujące zamachy terrorystyczne, zajmujące się finansowaniem ISIS, szerzące propagandę dżihadystyczną, radykalizujące innych ludzi lub zbierające fundusze dla Państwa Islamskiego. Działania ABW nakierowane były również na identyfikowanie i wydalanie z Polski tych cudzoziemców, którzy brali czynny udział w działaniach bojowych ISIS lub wspierali je. Na wniosek ABW kilkudziesięciu cudzoziemców związanych z islamskim terroryzmem opuściło w ostatnich latach Polskę.

O tym, jak ważne jest wczesne identyfikowanie zagrożeń i działań „zaplecza”, możemy się przekonać przy okazji niemal każdego zamachu terrorystycznego, który jest finalnym etapem działań dżihadystów. Udowadnia to choćby przykład zamachu na WTC z 2001 roku. W jego przygotowanie zaangażowana była komórka terrorystyczna działająca z Hamburga. Atak w USA był finalnym etapem wcześniej prowadzonych działań, skoordynowanych od strony logistycznej i finansowej. Efekt finalny pracy zaplecza terrorystów zobaczył cały świat – porwane przez terrorystów samoloty uderzyły w wieże World Trade Center w Nowym Jorku oraz w siedzibę Pentagonu w Waszyngtonie. Ten i inne zamachy pokazują, że identyfikowanie zagrożeń na wcześniejszym etapie – na etapie prac logistycznych – jest kluczowe dla neutralizowania zagrożeń. Autorzy każdego zamachu potrzebują bowiem finansów, ludzi i sprzętu, by wprowadzić swoje zbrodnicze plany w życie.

Na co przede wszystkim służby zwalczające zagrożenia terrorystyczne powinny zwracać uwagę? Jednym z elementów niezbędnych do przeprowadzenia zamachu jest broń, czy materiały wybuchowe. Samobójca z Ansbach, który zaatakował w 2016 r., dokonał ataku z wykorzystaniem bomby umieszczonej w plecaku. Zamachowcy z Paryża, którzy przeprowadzili trzy eksplozje, dysponowali również bronią palną. Podobnie było podczas ataku na Polach Elizejskich w Paryżu w 2017 r., gdzie zamachowcy posłużyli się bronią automatyczną. Zamachowiec z Wiednia strzelał do ludzi z karabinku automatycznego. Te przypadki pokazują, jak ważne jest monitorowanie dostępu do broni palnej, która często służy do masowych morderstw. Większym wyzwaniem staje się stosowana w ostatnich latach taktyka wykorzystywania przez islamskich terrorystów sprzętów zwykłego użytku, np. noży. Taką broń wykorzystał choćby agresor w Szwecji w marcu br.

Wyzwaniem dla służb pozostaje nie tylko monitorowanie dostępu terrorystów do broni palnej, czy broni białej, ale także zjawisko finansowania terroryzmu. W ostatnich miesiącach Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego odnotowała w tym zakresie sukces, zatrzymując dwóch Irakijczyków, którzy zostali oskarżeni o finansowanie Państwa Islamskiego. Wykorzystywali do tego nieoficjalny system finansowy, tzw. Hawala. To między innymi za jego pośrednictwem pieniądze na terroryzm płyną z całego świata. Mechanizm oparty na przekazach odbywających się poza oficjalnym systemem finansowym czy bankowym jest ogromnym wyzwaniem dla służb zajmujących się identyfikowaniem przypadków finansowania terroryzmu. Służbom specjalnym państw walczących z terroryzmem rzadko udaje się namierzyć takie przekazy, co tylko dowodzi trudności związanych z identyfikowaniem osób zaangażowanych w zbieranie funduszy na dżihad. Zadanie to komplikują jeszcze uwarunkowania światowego systemu finansowego. W dobie cyfryzacji i dostępu do nowych technologii, przepływy środków finansowych mają zasięg globalny, wiążą podmioty z różnych miejsc na świecie. Tymczasem każda próba transferu środków z przeznaczeniem ich na finansowanie terroryzmu powinna zostać zablokowana. Państwa nie mogą bagatelizować tej sprawy, bowiem przestępstwo finansowania terroryzmu polega nie tylko na finansowaniu aktów terrorystycznych, ale również innych aktywności grup terrorystycznych, tj. werbunku, szkolenia, transportu, zdobywania fałszywych dokumentów, czy publikacji materiałów propagandowych. Terroryści są świadomi o jaką stawkę grają, więc zwodzą państwowe instytucje, wykorzystując choćby szyld znanych podmiotów czy organizacji charytatywnych, aby zbierać środki. Nowoczesne technologie, zwłaszcza media społecznościowe są wykorzystywane nie tylko w celu dotarcia do sympatyków, ale także przyciągnięcia darczyńców. Organizacje terrorystyczne uzyskane fundusze przeznaczają również na wynagrodzenia lub odszkodowania dla członków oraz zapewnienie im i ich rodzinom warunków bytowych.

Służby państwowe i organizacje związane ze zwalczaniem terroryzmu coraz częściej notują przypadki zdobywania środków finansowych na działalność organizacji terrorystycznych poprzez korzystanie z działań kryminalnych. Porwania dla okupu, przemyt papierosów, dóbr kultury, zasobów naturalnych, nielegalny handel bronią, narkotykami, a także handel ludźmi i wymuszenia stały się opłacanym sposobem zdobywania środków finansowych przez grupy terrorystyczne. Coraz silniejsze są powiązania między przestępczością zorganizowaną i grupami terrorystycznymi. Raport hiszpańskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych z 2015 r. wskazał aż około 200 przypadków powiązań pomiędzy aktami łamania prawa o charakterze kryminalnym a działalnością terrorystyczną. Np. na terenie Barcelony i Walencji zatrzymano osoby, którym postawiono zarzuty fałszowania dokumentów, handlu ludźmi oraz narkotykami. Zyski przeznaczane były na prowadzenie działalności ekstremistycznej. Rozbito również siatkę (złożoną głównie z migrantów z Maghrebu), która zajmowała się sprzedażą substancji psychoaktywnych, a część zysków przeznaczała na finansowanie komórek dżihadystycznych. W model takich działań wpisuje się również aktywność Al.-Shabaab, tzw. somalijskich piratów. Modus operandi tej organizacji terrorystycznej polega na zdobywaniu funduszy z procederu przestępczego, tj. porywania statków morskich i żądaniu okupu. Jak widać terroryści szukają różnych sposobów na pozyskiwanie funduszy na zbrodniczą działalność.

W dobie ogólnoświatowej pandemii, organizacje terrorystyczne starają się również korzystać z nowych kanałów komunikacyjnych, by szerzyć swoją propagandę i oddziaływać na potencjalnych zwolenników islamskiego terroryzmu. Blokowanie treści o charakterze propagandowym, a także identyfikowanie osób zajmujących się propagandą terrorystyczną (w Polsce sądzonych było w ostatnich latach kilka osób w tej sprawie) to kolejne działania „na zapleczu”, które są elementem skutecznego neutralizowania zagrożeń terrorystycznych. Ostatnio znaczenie tego zadania rośnie. Coraz częściej terroryści eksplorują bowiem cyberprzestrzeń i wykorzystują ją do propagowania ideologii, szerzenia propagandy, rekrutacji i zbierania funduszy, nawoływania do aktów przemocy, radykalizacji postaw, czy publikowania poradników dotyczących konstruowania ładunków wybuchowych, tudzież przeprowadzenia ataku w cyberprzestrzeni. Internet jest dziś wiodącym kanałem kontaktu ze światem, szczególnie dla osób młodych, najbardziej podatnych na socjotechnikę. Informatyzacja ułatwia szybsze rozprzestrzenianie się przekazu, w tym również treści terrorystycznych. Współczesny terrorysta sprawnie posługuje się mediami, komunikatorami czy aplikacjami.

Powyższa analiza wskazuje jak wiele obszarów muszą monitorować i badać służby odpowiedzialne za neutralizowanie zagrożeń terrorystycznych. Organizacje prowadzące dżihad dostosowują się do aktualnych uwarunkowań, wobec czego zwalczanie terroryzmu pozostaje wyzwaniem dla zagrożonych państw. Skuteczność działań systemu antyterrorystycznego zależy od identyfikacji zagrożeń na wczesnym etapie, ale także od profilaktyki. ABW, a w szczególności Centrum Prewencji Terrorystycznej ABW, jest specjalną jednostką Agencji dedykowaną do prowadzenia szkoleń i programów uświadamiających, jaki jest charakter aktualnych zagrożeń terrorystycznych. Rzetelna informacja oraz propagowanie właściwych postaw wzmacniają odporność społeczeństwa. Powszechna wiedza dotycząca terroryzmu jest kluczowa, by społeczeństwa były w stanie realnie oceniać zagrożenia i skalę wyzwań. Kolejnym czynnikiem kluczowym jest profesjonalna i szybka wymiana informacji między instytucjami odpowiedzialnymi za zwalczanie terroryzmu. Współpraca służb na poziomie międzynarodowym, dzielenie się wiedzą o organizacjach terrorystycznych, dżihadystach i ich sposobach działania, przynosi wymierne efekty. Terroryzm ma charakter przestępczości transgranicznej, wobec czego wymaga współdziałania.

Skuteczność w walce z terroryzmem zależy od wielu czynników. Terroryzm jest zjawiskiem wielopłaszczyznowym. Jego zwalczanie pozostanie w najbliższych latach najważniejszym zadaniem służb antyterrorystycznych na całym świecie. Polska nie jest tu wyjątkiem.