Anna Adamkiewicz – Rządowe Centrum Bezpieczeństwa
O tym, czym jest dezinformacja, jakie stwarza zagrożenie dla prowadzenia wiarygodnej i skutecznej polityki informacyjnej oraz jak może wpływać na różne sfery życia publicznego, rozmawiano podczas konferencji, którą wspólnie zorganizowało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa i Ministerstwo Obrony Narodowej. Jej uczestnikami byli rzecznicy prasowi wojewodów, służb i wybranych przedsiębiorstw skarbu państwa. Konferencja odbyła się 19 września w Centrum Konferencyjnym Wojska Polskiego.
Uczestnicy w trakcie serii wykładów prowadzonych przez przedstawicieli Ministerstwa Obrony Narodowej, Akademii Sztuki Wojennej, Ośrodka Studiów Wschodnich oraz reprezentantów spółek skarbu państwa mieli możliwość zapoznania się z historią, trendami, narzędziami i zasadami skutecznej identyfikacji i neutralizacji nieprawdziwych treści pojawiających się w środowisku informacyjnym.
Zagrożenie działaniami dezinformacyjnymi jest obecne przez cały czas. Rozmawiając z ekspertami z dziedziny zarządzania kryzysowego czy komunikacji, zauważyliśmy potrzebę pogłębienia wiedzy w tej dziedzinie. Dlatego postanowiliśmy przybliżyć państwu to zagadnienie – powiedział otwierając konferencję Marek Kubiak, dyrektor Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.
Dyrektor Kubiak zauważył, że walka i przeciwdziałanie dezinformacji jest niezwykle trudne z kilku powodów. Po pierwsze, łatwy i powszechny dostęp do informacji, zarówno tej prawdziwej jak i nieprawdziwej. W tej chwili, jeżeli tylko potrzebujemy zaczerpnąć wiedzy na wszelkie tematy – zdobycie jej nie stanowi żadnego problemu. Jest prasa, radio, telewizja i oczywiście ogólnodostępny Internet. O wiele trudniejsze jest jej zweryfikowanie. Drugim elementem utrudniającym przeciwdziałanie dezinformacji jest zmiana nawyków, zwłaszcza młodych ludzi, związanych z poszukiwaniem informacji oraz potrzeba dzielenia się nie tylko informacjami na różne tematy, ale też opiniami czy emocjami. Obecnie pierwszoplanowym, można nawet stwierdzić, że podstawowym źródłem wiedzy jest Internet, a w szczególności media społecznościowe. Rozpowszechnianie wśród użytkowników portali społecznościowych niezweryfikowanych informacji bardzo trudno zatrzymać i przekonać, że dana informacja to fejk.
Na znaczenie Internetu, jako narzędzia dezinformacji, zwrócił także uwagę doradca Ministra Obrony Narodowej Kamil Basaj. Zauważył, że użytkownicy Internetu stanowią obecnie dwie trzecie dorosłych mieszkańców Polski. W grupie wiekowej od 18 do 44 lat, 92% polskiego społeczeństwa systematycznie korzysta z Internetu, 78% jest użytkownikami mediów społecznościowych.
Ta skala pokazuje łatwość z jaką działania dezinformacyjne mogą być prowadzone, zwłaszcza gdy „podawanie informacji dalej” odbywa się w sposób nieprzemyślany i bezrefleksyjny.
Dyrektor Gabinetu Politycznego Ministra Obrony Narodowej, dr Dominik Smyrgała stwierdził, że model edukacji, który nie jest oparty na wiedzy ogólnej sprzyja działaniom dezinformacyjnym, zwłaszcza wśród młodych ludzi. Braki w wiedzy otwierają pole do odwoływania się do emocji i sprzyjają rozpowszechnianiu informacji (podawaniu jej dalej) często bez jej zrozumienia i weryfikacji.
Podczas spotkania podkreślano, że działania dezinformacyjne pozostawione bez reakcji mogą prowadzić do powstania sytuacji kryzysowych, począwszy od wizerunkowych po gospodarcze czy nawet polityczne. Dlatego podnoszenie wiedzy oraz kompetencji osób, które mogą być narażone na dezinformację jest jednym z kluczowych elementów budowy narodowego systemu odporności na ten typ zagrożenia.
Dr Jolanta Darczewska z Ośrodka Studiów Wschodnich w swoim wystąpieniu zatytułowanym „Rosyjska machina dezinformacyjna: tradycja i współczesność”, zwróciła uwagę na przewagę Rosji nad krajami zachodnimi w dziedzinie dezinformacji. Cechy krajów demokratycznych tj. kadencyjność władzy, wolność słowa, pluralizm mediów czy przywiązanie do państwa prawa, są bezpardonowo wykorzystywane w działaniach dezinformacyjnych i traktowane jako słabość kultury zachodniej. Natomiast trwałość reżimu i propagandowa funkcja mediów ułatwiają osiąganie celów politycznych. Dlatego tak ważne jest monitorowanie i ujawnianie dezinformacji oraz edukowanie społeczeństwa w tym zakresie.
Dezinformacja nie może być ignorowana, ponieważ może oddziaływać na wiele dziedzin życia społecznego – od polityki po gospodarkę. Może w konsekwencji prowadzić nawet do destabilizacji funkcjonowania państwa. Celem ataku dezinformacyjnego mogą stać się podmioty zapewniające istotne usługi dla ludności. Dlatego też w konferencji, oprócz przedstawicieli administracji publicznej i służb, wzięli udział przedstawiciele przedsiębiorstw z sektora energii, gazu czy paliw. Dorota Leduchowska-Gogacz, kierownik Wydziału Zarządzania Kryzysowego Polskich Sieci Elektroenergetycznych S.A. i dr Tomasz Pietrasieński, rzecznik prasowy GAZ-SYSTEM S.A. przestawili wyzwania, z jakimi w tym zakresie stykają się przedsiębiorstwa kluczowe dla zapewnienia ciągłości funkcjonowania państwa.
Konferencja połączona była z warsztatami, podczas których rzecznicy prasowi musieli zmierzyć się z działaniami dezinformacyjnymi na konkretnych przykładach – od identyfikacji problemu po zaproponowanie rozwiązań.
W spotkaniu wzięło udział blisko 120 przedstawicieli m.in. urzędów wojewódzkich, Państwowej Straży Pożarnej, Policji, Straży Granicznej, kluczowych dla gospodarki przedsiębiorstw oraz instytucji centralnych odpowiadających za szeroko rozumiane bezpieczeństwo informacyjne, w tym bezpieczeństwo teleinformatyczne.